Witam, zapraszam na blog Royal-Stone :)
Kartka z kalendarza z moimi pracami
http://blog.royal-stone.pl/kwiecien-2017-kartka-z-kalendarza-krystyna-latosik/
cristinajewellery.blogspot.com
środa, 26 kwietnia 2017
czwartek, 30 marca 2017
" Serce Oceanu"
WITAM,
naszyjnik " Serce Oceanu" - powstał już troszeczkę czasu temu, ale dopiero na zdjęciach z sesji fotograficznej w studio -Quality Pixels Photography naprawdę nabiera tej głębi oceanu...
" serce 40 mm
naszyjnik " Serce Oceanu" - powstał już troszeczkę czasu temu, ale dopiero na zdjęciach z sesji fotograficznej w studio -Quality Pixels Photography naprawdę nabiera tej głębi oceanu...
" serce 40 mm
Na modelce
Mały KSIĄŻĘ
Modelka: Treasa Tilt
Włosy i make-UP: Ety Hercsik
Sukienka: Ewa Jobko-Costume Designer
Naszyjnik latosik Cristina Jewellery: @Krystyna
Zdjęcie: Quality Pixels Photography (Martin & Sylwia Ciesielski)
Modelka: Treasa Tilt
Włosy i make-UP: Ety Hercsik
Sukienka: Ewa Jobko-Costume Designer
Naszyjnik latosik Cristina Jewellery: @Krystyna
Zdjęcie: Quality Pixels Photography (Martin & Sylwia Ciesielski)
poniedziałek, 13 marca 2017
Japonia- Madame Butterfly - etapy powstawania naszyjnika
Witam
Uwielbiam inspiracje Royal- Stone , a szczególnie do kalendarza . 2017 rozpoczęła inspiracja - Japonia. Jako temat przewodni mojej pracy była gejsza o imieniu Butterfly z opera Giacomo Pucciniego z 1904 r. Jej historię opisałam w naszyjniku za pomocą koralików i innych akcesoriów do wyrobu biżuterii.
To libretto opery:
Cała praca
zbliżenie na detale
zbliżenie na detale
Uwielbiam inspiracje Royal- Stone , a szczególnie do kalendarza . 2017 rozpoczęła inspiracja - Japonia. Jako temat przewodni mojej pracy była gejsza o imieniu Butterfly z opera Giacomo Pucciniego z 1904 r. Jej historię opisałam w naszyjniku za pomocą koralików i innych akcesoriów do wyrobu biżuterii.
To libretto opery:
W porcie w Nagasaki cumuje okręt marynarki Stanów Zjednoczonych „Abraham Lincoln”. Młody oficer – Benjamin Franklin Pinkerton – szuka rozrywki. Nawiązuje romans z piętnastoletnią gejszą Cio-cio-san (niekiedy Cho-cho-san), zwaną po angielsku Butterfly, czyli motyl. Pinkerton postanawia z pomocą Goro zorganizować, w wynajętym domku na wzgórzu, pozorny ślub "na 999 lat", według japońskiego zwyczaju. Nie słucha ostrzeżeń amerykańskiego konsula Sharplessa, który twierdzi, że dziewczyna jest w nim naprawdę zakochana, podczas gdy Pinkerton związek z Japonką traktuje nie do końca poważnie.
Rzeczywiście, młoda narzeczona, przygotowując się do ślubu z Amerykaninem, przyjmuje w misji chrzest. Jej wuj Bonzo, który odkrył tę zdradę japońskiej tradycji, przybywa na miejsce ceremonii i wyklina wiarołomną. Burzy to przebieg ceremonii. Zaproszeni goście opuszczają nowożeńców. Młodzi mimo to spędzają upojną noc.Gdy Pinkerton wypływa z powrotem do Ameryki, obiecuje swej japońskiej żonie, że wróci, gdy rudziki uwiją nowe gniazda. Cio-cio-san, wraz z wierną służebnicą Suzuki, przez trzy lata wyczekuje jego przybycia (aria Un bel dì vedremo). Cierpi coraz większy niedostatek. Suzuki i Sharpless próbują uświadomić dziewczynie jej położenie. Sharpless radzi jej przyjąć awanse bogatego księcia Yamadori. Cio-cio-san nie wierzy słowom konsula. Oznajmia mu, że istnieje dodatkowa więź łącząca ją z Pinkertonem – ich syn.
Niedługo po spotkaniu Butterfly z Sharplessem, „Abraham Lincoln” znowu zawija do Nagasaki. Madame Pinkerton, jak sama siebie nazywa, wraz z Suzuki przystraja cały dom kwiatami (Scuoti quelle fronda). Oczekiwanie przedłuża się i znużona dziewczyna zasypia. Pinkerton pojawia się w końcu z Sharplessem i młodą Amerykanką, co budzi uzasadniony niepokój Suzuki. To nowa, "prawdziwa" żona oficera. Butterfly także uświadamia sobie prawdę i sięga po ojcowski sztylet z inskrypcją Niech z honorem umiera ten, komu los nie pozwolił żyć z honorem. Przed jej śmiercią do izby wbiega dziecko, nieświadome, że może tylko pożegnać się z matką. Pinkerton, który po chwili wpada do pokoju z jej imieniem na ustach, jest już tylko świadkiem ostatniego tchnienia kobiety, która dla niego poświęciła życie. Odbiera jej milczącą zgodę na zabranie ich synka do Ameryki.
Madame Butterfly.
To efekt końcowy - Jako motyla z sercem przebitym sztyletem w kimonie, jako skrzydła motyla, otoczonej gałązkami kwitnącej wiśni oraz gniazdami ptaszków rudzików.
a to etapy powstawania pracy.
1.szkic
2.Plan pracy - centralnie będzie gejsza w kimonie jako skrzydła motyla z wyszytym przebitym sztyletem sercem, po lewej stronie gałązki kwitnącej wiśni z gniazdkami rudzików, motylami, po prawej duży motyl nad pięknym agatem oraz gałązkami kwitnącej wiśni - na wstążce shibori.
3.zdjęcia z przebiegu szycia.
Gejsza wyszyta wraz z włosami i ozdobami do włosów 3d
Ptaszki rudziki z toho treasure maja tylko 1,9cm
Etapy zszywania pracy
i tak po około 160 godz powstała cała praca.
zbliżenie na detale
zbliżenie na detale
Madame Butterfly- na manekinie.
a to link do kalendarza w którym znajdują się prace min. i moja:
https://www.facebook.com/fanpageroyalstone/photos/a.1597737956906362.1073742245.168049649875207/1597744790239012/?type=3&theater
.
pozdrawiam .Krystyna
piątek, 17 lutego 2017
DZIEŃ KOTA
Witam ,
dziś dzień KOTA ..
przedstawiam wam moją NIUNIE , moją słodka , kochaną pomocnicę
pozdrawiam ,życzę miłego wieczorka
dziś dzień KOTA ..
przedstawiam wam moją NIUNIE , moją słodka , kochaną pomocnicę
Oraz jeden z ostatnich wisiorów " Zakochana Para"
pozdrawiam ,życzę miłego wieczorka
sobota, 11 lutego 2017
poniedziałek, 16 stycznia 2017
wtorek, 10 stycznia 2017
SOWY
Witam..
Od kilu dni bardzo mroźno, najlepiej przy kominku z kawcią - z koralikami.
Od kilku lat do mojej listy z pasjami doszło tworzenie bizuterii różnymi technikami -
dziś wyszywam sówkę .
Co w sowach jest takiego fascynującego, to proste jak to nieraz nam NATURA udowadnia - są piękne. Od dobrych już kilku lat staja się motywami w modzie, w domach, ..itd
Ja wyszywam kolejne SOWY koralikami, do tej pory oprócz małych z kaboszonów swarovskiego powstało siedem.
W 2017 będą powstawać następne , w styczniu - sowa śnieżna jako " Królowa Śniegu" i druga jeszcze bez nazwy- dla Martynki -córki znajomej ( instrukcje co do sowy ma być w kolorach niebieski, fioletowy, pomarańczowy - to jej ulubione kolory ).
Przez kilka dni będę pokazywała efekty pracy oraz prezentowała sowy które powstały dotychczas.
Na zdjęciu pierwsza sowa Puchacz,
Od kilu dni bardzo mroźno, najlepiej przy kominku z kawcią - z koralikami.
Od kilku lat do mojej listy z pasjami doszło tworzenie bizuterii różnymi technikami -
dziś wyszywam sówkę .
Co w sowach jest takiego fascynującego, to proste jak to nieraz nam NATURA udowadnia - są piękne. Od dobrych już kilku lat staja się motywami w modzie, w domach, ..itd
Ja wyszywam kolejne SOWY koralikami, do tej pory oprócz małych z kaboszonów swarovskiego powstało siedem.
W 2017 będą powstawać następne , w styczniu - sowa śnieżna jako " Królowa Śniegu" i druga jeszcze bez nazwy- dla Martynki -córki znajomej ( instrukcje co do sowy ma być w kolorach niebieski, fioletowy, pomarańczowy - to jej ulubione kolory ).
Przez kilka dni będę pokazywała efekty pracy oraz prezentowała sowy które powstały dotychczas.
Na zdjęciu pierwsza sowa Puchacz,
Materiały i powstawanie Sówki dla Martynki
To biorę się do szycia , do jutra .
Subskrybuj:
Posty (Atom)