wtorek, 10 stycznia 2017

SOWY

Witam..

Od kilu dni bardzo mroźno, najlepiej przy kominku z kawcią -  z koralikami.
Od kilku lat do mojej listy z pasjami doszło tworzenie bizuterii różnymi technikami -
dziś wyszywam sówkę .

Co w sowach jest takiego fascynującego, to proste jak to nieraz nam NATURA udowadnia - są piękne. Od dobrych już kilku lat staja się motywami w modzie, w domach, ..itd
Ja wyszywam kolejne SOWY koralikami, do tej pory oprócz małych z kaboszonów swarovskiego powstało siedem.
W 2017 będą powstawać następne , w styczniu - sowa śnieżna jako " Królowa Śniegu" i druga jeszcze bez nazwy- dla Martynki -córki znajomej ( instrukcje co do sowy  ma być w kolorach niebieski, fioletowy, pomarańczowy - to jej ulubione kolory ).
Przez kilka dni będę pokazywała efekty pracy oraz prezentowała sowy które powstały dotychczas.


Na zdjęciu pierwsza sowa Puchacz,





Materiały i powstawanie Sówki dla Martynki



To biorę się do szycia , do jutra  .

1 komentarz:

  1. Puchacz cudownie puchaty - technika czasochłonna i "koralikożerna", ale efekt WOW! murowany:)

    OdpowiedzUsuń